Cześć, mam na imię Alicja. Moja terapia trwała ponad dwa lata i odbywała się w nurcie Gestalt. Już po pierwszym spotkaniu poczułam, że trafiłam na odpowiednią osobę.

Dziś mogę śmiało napisać, że proces terapii to był jak dotąd najważniejszy czas w moim życiu. Ciężka praca i wspaniała relacja z moją Terapeutką Asią przyniosła mi tyle dobrego! Nauczyłam się o sobie myśleć, uwierzyłam w siebie! Pokochałam siebie. W końcu się sobie podobam!

Otworzyłam się na innych ludzi, pokonałam lęk przed bliskością. Pogodziłam się z przeszłością, w najtrudniejszych doświadczeniach ujrzałam sens.

W czasie trwania terapii odkryłam swoją pasję – bieganie. Gdy zaczynałam nie byłam w stanie przebiec jednego kilometra… a dzięki swojej wytrwałości i determinacji, do których dokopałam się w toku terapii, w kwietniu spełniłam swoje wielkie marzenie i przebiegłam maraton, w szczególnym dla mnie miejscu – piękne, szczęśliwe i wzruszające 42 km 195 m ? Teraz swoją pasją zarażam innych, a siebie uszczęśliwiam wychodząc na trening.

Zmieniłam pracę na bardziej satysfakcjonującą bo uwierzyłam, że na taką zasługuję, spełniam się w niej i rozwijam.

Stałam się asertywna. Oswoiłam lęk przed przemijaniem i rozstaniami. Dojrzałam. Dziś mogę powiedzieć: Jestem szczęśliwa i wiem, że wszystko czego potrzebuję jest we mnie. Chcę i umiem się o siebie troszczyć. Kocham, ufam, każdego poranka czuję wdzięczność za wszystko co mam. Terapia już się zakończyła ale jej trwałe owoce będą ze mną zawsze. To była najlepsza inwestycja, piękna podróż, bezcenne doświadczenie. Alu, Losie, Asiu! Dziękuję ?