Niech mnie ktoś przytuli…
Przytulanie się do kogoś jest przyjemne, uspokajające i sprawia, że czujemy się lepiej. Dlaczego?
Dotyk w dzieciństwie
Przytulanie to najprostszy i naturalny sposób na bliskość i wsparcie. Oczywiście wszystko zaczęło się w dzieciństwie, na samym początku naszego istnienia na tym świecie. Dotyk, przytulenie do ciała mamy, czasem i taty w pierwszych sekundach życia jest kojący, daje poczucie ciepła a więc i bezpieczeństwa.
Instynkt
Przytulanie się jest naturalnym, pierwotnym i instynktownym odruchem do kogoś (mamy, opiekuna) w poszukiwaniu ciepła, bezpieczeństwa i akceptacji. Niestety, z czasem, gdy dorastamy, rodzice stwierdzają: „jesteś już za duży/duża na przytulanie…”. Niniejszym przypominam, chociaż wiem, że każdy w głębi duszy to wie i czuje: Z PRZYTULANIA SIĘ NIE WYRASTA!
Kto przytuli?
Skoro mama i tata nas już nie przytulają tak często jak potrzebujemy, poszukujemy innych osób, które są gotowe przyjąć nas w swoich ramionach – z całym naszym jestestwem. Otrzymujemy od nich to wszystko, co w przytulaniu jest najcenniejsze: spokój, akceptację, poczucie bliskości i zaufania, współistnienie itd. Dlatego cieszy nas każde szczere i bezinteresowne przytulanie przez przyjaciół, rodzeństwo, krewnych i dziadków a nawet i obcych. Przytulajmy więc ich i dajmy się im przytulać!
Jak się przytulamy?
Warto sobie uświadomić, że istnieje kilka sposobów przytulania się. Pierwszy to „wzajemne przytulanie się”, na przykład jako wyraz wspólnej celebracji radosnego wydarzenia czy też przejaw euforii po długim rozstaniu. Wyjątkową odmianą przytulania jest „oddanie się”, wtulanie się w drugą osobę – ja jestem przytulany. Taka konfiguracja jest wtedy, gdy sięgam po wsparcie od drugiej osoby, która jest dla mnie i przy mnie. Trzeci rodzaj przytulania jest odwrotnością oddania się – to „ja przyjmuję kogoś w swoje ramiona” – dając ciepło, spokój, czas i pełną akceptacji obecność.
Świadome akty przytulania
Wszystkie trzy formy przytulania są wspaniałe, przyjemne i pożyteczne, warto jednak wchodzić w nie świadomie. Zdarza się, że osoba prosi o wsparcie i mówi: przytul mnie! W trakcie procesu przytulania okazuje się jednak, że to ona nieświadomie przytula, mając trudności z oddaniem się, przyjęciem wsparcia a zatem również z byciem przytulaną. Trzeba więc umieć dawać ale też nie łatwo jest brać. Dlatego zachęcam do świadomych aktów przytulania, a na pewno będą one cudownym doświadczeniem relacji i obecności.
mgr Karol Białkowski – certyfikowany psychoterapeuta Gestalt, inspiruje się relacyjną i egzystencjalną psychoterapią Irvina Yaloma, czerpie też z psychoterapii analitycznych, psychodynamicznej, relacji do obiektu, analizy transakcyjnej oraz analizy bioenergetycznej Lowena. Pracuje z młodzieżą, dorosłymi, parami w Chełmie i Lublinie oraz w Ośrodku Psychiatrycznym Dziennym w SPZZOZ w Janowie Lubelskim. Jako trener prowadzi gestaltowskie warsztaty szkoleniowe dla nauczycieli i innych zawodów „pomocowych” oraz grupy rozwojowo-terapeutyczne na terenie całego kraju. (www.karolbialkowski.pl)
Podobne wpisy
Jak skutecznie szkodzić sobie? Masochizm – udręka i ekstaza
Nie jest zamiarem tego tekstu, by udzielić wskazówek do samoudręczenia. Jeśli tytułowe pytanie o to,… Więcej
Niebezpieczne związki – rzecz o koluzji
Każdy z nas, bez wielkiego wysiłku potrafi wymienić chociaż jeden taki związek, którego wewnętrzna dynamika… Więcej
Terapia bezsenności
Problemy ze snem Problemy ze snem to powszechna dolegliwość. Każdemu z nas od czasu do… Więcej
Psychoterapia indywidualna a grupowa
Jak sama nazwa wskazuje, psychoterapia indywidualna odbywa się pomiędzy pojedynczym klientem a pojedynczym psychoterapeutą, zaś… Więcej
O podstępnym gadzie, co się GAD nazywa – zaburzenie lękowe uogólnione
GAD Generalized Anxiety Disorder, czyli zaburzenie lękowe uogólnione stanowi jedno z zaburzeń należących do kręgu… Więcej
„Trzeba natychmiast żyć, jest później, niż się wydaje”
„Głęboko nabrałam powietrza w płuca i wsłuchiwałam się w znajomy rytm mojego serca. Je-stem, je-stem,… Więcej
Dziwny romans z własnym „wertyzmem” – introwertyzm vs ekstrawertyzm
Wśród ogólnego szaleństwa na poprawianie wyglądu, garderoby, partnera, dzieci, ogrodu i mieszkania, przyszedł czas na… Więcej
Terapia par. Miłość, seks i dramaty – recenzja komiksu
Wakacje to idealna pora na książki. Nie mogłam się ich doczekać, bo przez cały rok… Więcej