Psychoterapia – pierwsze 5 kroków
Ostatnio w jednym z wywiadów na temat akcji Mam Terapeutę zapytano mnie jakie są wymierne efekty akcji. Nie do końca wiedziałam jak na takie pytanie odpowiedzieć, bo cóż można uznać za wymierne efekty? Ilość odsłon na stronie, lajków czy udostępnień na Facebooku? Odpowiedziałam, że najlepszym efektem akcji byłoby zmotywowanie kogoś, kto zastanawia się nad podjęciem terapii, do postawienia tego pierwszego kroku.
Dziś jest Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego. Z tej okazji postanowiłam zrobić coś, co być może przekona tych, którzy wahają się, czy podjąć psychoterapię lub mają lęki i opory przed pierwszą wizytą. Oto 5 kroków, przez które warto przejść zanim rozpocznie się swoją drogę.
1. Określ, jaki typ relacji lubisz
Sami dobieramy sobie ludzi wokół nas i sami wiemy, wśród jakiego typu ludzi czujemy się najlepiej. Czy wolimy tych, z którymi można swobodnie milczeć, którzy słuchają i przyjmują, czy tych, którzy dopytują, konfrontują i dyskutują? Oczywiście, rzec by można, że wszystko zależy od sytuacji. Psychoterapia opiera się głównie na relacji, ALE (!)… modalność, w jakiej terapeuta prowadzi psychoterapię determinuje w pewnym sensie jej kształt.
Pamiętaj, że nie tylko specjalność jest w jakiś sposób determinująca. Ważne jest zaangażowanie, empatia i życzliwość terapeuty!
2. Pamiętaj, że nie ma rzeczy, o którą nie możesz zapytać.
Często czujemy się skrępowani – nic w tym dziwnego. Dopiero co poznajemy człowieka, sytuacja zdecydowanie nie jest codzienna, a jeszcze przyjdzie nam rozmawiać o sprawach, które bolą, drażnią, a połowa z nich być może drzemie jeszcze w naszej nieświadomości. Pierwsze spotkanie to zawarcie kontraktu – pewnego zbioru reguł jakie tyczyć się będą tej RELACJI (to pozwoli nam się oswoić zanim dojdziemy do powodów naszej wizyty). Warto podzielić się tu wszystkimi obawami, zastrzeżeniami, zapytać o ilość przewidywanych wizyt, zadbać o zrozumienie szczegółów technicznych (jak np. odwołanie wizyty, płatności, itd.).
3. Masz prawo zapytać swojego terapeuty o jego certyfikat.
To bardzo ważne! Warto pamiętać, że idąc do lekarza znamy ścieżkę edukacji jaką przebył… lata studiów, staży i praktyk. Niestety, w przypadku psychoterapii nie jest to aż tak oczywiste. Istnieje lista towarzystw, które posiadają odpowiednie rekomendacje i certyfikaty, które zapewniają długie i efektywne szkolenie, a także zakładają, iż terapeuta odbył własną psychoterapię. Listę takich towarzystw i opis prawidłowego kształcenia terapeutów znajdziecie m.in. tu: https://szukamterapeuty.pl/baza-wiedzy/wybor-pomocy/profesjonalny-psychoterapeuta
Jeśli szkolenie wybranego przez Ciebie terapeuty nie znajduje się na tej liście, warto zasięgnąć informacji z jakich elementów składał się jego proces certyfikacji.
Terapeuta na życzenie klienta powinien pokazać swój certyfikat lub inne dokumenty poświadczające odbywanie kursu.
4. Masz prawo wybrać terapeutę.
Wydaje się oczywiste? Ale zastanawiasz się, z kim wolał(a)byś pracować? Kobieta, czy mężczyzna? W jakim wieku? Świadomy wybór może zaważyć na jakości waszej relacji terapeutycznej. Warto zastanowić się kogo wybieramy i dlaczego (być może warto będzie poruszyć ten wątek podczas terapii!). Należy również sprawdzić, czy terapeuta korzysta z superwizji.
5. Czy mam prawo zrezygnować z terapii lub terapeuty?
Oczywiście, że tak! Jeśli będziesz próbował/a wycofać się z terapii w jej trudnym bądź newralgicznym momencie terapeuta prawdopodobnie będzie próbował sprawdzić, co takiego wydarzyło się, że chcesz to zakończyć. Będzie to robił jedynie z troski, a nie po to, by Cię przy sobie zatrzymać. Jeśli czujesz, że terapia nie jest zgodna z Twoimi wyobrażeniami bądź oczekiwaniami, a relacja z terapeutą nie jest dla Ciebie satysfakcjonująca lub czujesz, że utknęliście w martwym punkcie, masz prawo do zmiany terapeuty. Czasami terapeuta może zaproponować to Tobie, czując, że to właśnie zmiana relacji może Ci pomóc. Nie warto jednak poddawać się zbyt szybko! Terapia to nie jest drogą usłana różami. Zachęcam do przeczytania opisów pod zdjęciami osób które wzięły w akcji (http://mamterapeute.pl/category/mam-terapeute/). Nie bój się mówić o takich myślach- terapeuta nie powinien poczuć się urażony. Ważna jest, abyś to Ty wyniósł z tej terapii jak najwięcej.
Mam nadzieję, że te pięć podpowiedzi pozwoli komuś zdecydować się na pierwszy krok. Chociaż nie zmierzę efektów tego artykułu, liczę, że może on komuś pomóc lub obniżyć poziom lęku. Traktuję to jako życzenia dla mnie, dla zespołu akcji i dla wszystkich Czytelników z okazji dzisiejszego dnia.
Joanna Gutral – Doktorantka na Uniwersytecie SWPS. Współzałożycielka i współtwórczyni Akcji Mam Terapeutę.
Podobne wpisy
Strach przed śmiercią – jak wykorzystać go, do zmiany życia na lepsze?
Podobno wszyscy boimy się śmierci. Jedni mogą być tego strachu bardziej świadomi, u innych natomiast… Więcej
Cała prawda o lęku
Czym jest lęk? Lęk jest jedną z najbardziej pierwotnych ludzkich emocji. Od początku jego funkcja… Więcej
Wewnętrzny krytyk – mobilizator czy demobilizator?
„Mogłaś/łeś postarać się bardziej i zrobić to lepiej!”, „Po co się za to wzięłaś/łeś skoro… Więcej
Terapia na NFZ jest możliwa – list od czytelniczki
Jakiś czas temu pisałyśmy o trudach związanych z próbą stworzenia bazy z listą miejsc w… Więcej
Dziwny romans z własnym „wertyzmem” – introwertyzm vs ekstrawertyzm
Wśród ogólnego szaleństwa na poprawianie wyglądu, garderoby, partnera, dzieci, ogrodu i mieszkania, przyszedł czas na… Więcej
W stronę wolności – życie i terapia DDA
Wśród nas jest wielu Dorosłych Dzieci Alkoholików. Często sami o tym nie wiedzą. Mogą myśleć:… Więcej
O podstępnym gadzie, co się GAD nazywa – zaburzenie lękowe uogólnione
GAD Generalized Anxiety Disorder, czyli zaburzenie lękowe uogólnione stanowi jedno z zaburzeń należących do kręgu… Więcej
Perfekcjonizm pod lupą, czyli o schemacie bezwzględnych standardów osobistych
Dawno, dawno temu w odległej krainie żył sobie człowiek, który był zadowolony z siebie i… Więcej