
4 maja 2015
Tak, miałem terapeutkę. Ty też możesz.
Zniechęcenie, znużenie, brak sił. Demony przeszłości i strach przed jutrem. Insomnia. Natarczywe myśli samobójcze. Jeszcze nie chcesz tego nazwać depresją. Rozmowa z przyjacielem otwiera ci oczy. Zgłaszasz się na leczenie. Standard. Bierzesz antydepresanty. Niestety źle dobrane, nie pomagają. Lekarz zaleca psychoterapię, nie do końca wierzysz w siłę rozmowy. Ale przychodzisz.…

24 marca 2015
Narodziłam się na nowo
Często trzeba odbić się od dna, by znów stanąć na własne nogi… Niekiedy przekonujemy się o tym w bardzo bolesny sposób… Przyszedł taki dzień, w którym powiedziałam sobie: „Dosyć! Dłużej tak żyć nie mogę! Duszę się!”. Umówiłam się do psychologa, kiedy mnie wysłuchał stwierdził, że nie może mi pomóc, polecił…

6 października 2014
Nie boję się czuć
Jestem w terapii od 4 lat. Czasem zastanawiam się gdzie bym teraz była w swoim życiu gdybym nie zdecydowała się wykonać pierwszego telefonu do mojej terapeutki te 4 lata temu. Dziś sama studiuję psychoterapię. Robię Magistra w Londynie, pracuję z trudną młodzieżą i coraz mniej boję się bliskości z ludźmi.…
28 września 2014
Miałam terapeutkę
Kiedy popadłam w depresję miałam ledwo 16 lat, jednak zaczęło się to już wiele lat wcześniej. Pierwsze myśli samobójcze pojawiły się gdy sięgałam 11 roku życia. Byłam zbyt młoda by nienawidzić świat. By nienawidzić siebie. Ludzie, których spotykałam sprawiali, że staczałam się coraz niżej. Sprawiali, że miałam dość wszystkiego. Publiczne…

6 lipca 2014
Najważniejszy czas w moim życiu
Cześć, mam na imię Alicja. Moja terapia trwała ponad dwa lata i odbywała się w nurcie Gestalt. Już po pierwszym spotkaniu poczułam, że trafiłam na odpowiednią osobę. Dziś mogę śmiało napisać, że proces terapii to był jak dotąd najważniejszy czas w moim życiu. Ciężka praca i wspaniała relacja z…

Nie wiem, kiedy zachorowałam na zaburzenia odżywiania ani jaka dokładnie była tego przyczyna. Ból i smutek, które wtedy towarzyszyły mi na każdym kroku, przeobrażając się w niekończący się strach przed brakiem kontroli nad jedzeniem (siłą rzeczy obecnym wszędzie), a czasem w prawdziwe cierpienie, nie pozwalały normalnie funkcjonować, a z drugiej…
24 czerwca 2014
Ruszyłam z miejsca
Przyszedł w moim życiu taki moment, że ostatecznie przygniótł mnie nadmiar obowiązków zawodowych i prywatnych, brak samorealizacji, chroniczne zmęczenie. W moim małżeństwie nie układało się już od dłuższego czasu. Długo starałam się radzić sobie sama ze sobą – w tym wszystkim miałam przynajmniej przyjaciół, którzy mnie wspierali i zawsze byli…

15 czerwca 2014
Na rozstaju dróg
Mam terapeutę… Miałam kilku, w pamięci zostanie mi dwóch-jeden z przeszłości i teraźniejszy. Obaj z tymi samymi inicjałami. M.W. to chyba (M)agiczne litery;) Stygmatyzacja ludzi jest mi znana doskonale w różnych aspektach życia, niekoniecznie związanych z faktem uczęszczania na terapię, więc kolejny „wstyd” w tą czy w tą różnicy…
26 maja 2014
Bulimia moją przyjaciółką?
Moja przygoda z odchudzaniem zaczęła się w wieku 14 lat. Odkąd pamiętam, miałam za dużo „tu i tam” i odstawałam od reszty znajomych. Najbardziej nie lubiłam w szkole WF bo trzeba było się przebierać. Nigdy nie uprawiałam żadnego sportu, tylko siedziałam przed tv i jadłam. Pewnego dnia, oglądając modelki na…
17 maja 2014
Stanęłam na nogi
Zachorowałam 20 lat temu na zaburzenia lękowe. Dopiero od momentu kiedy zaczęłam uczęszczać na terapię stanęłam na nogi.